Deszczowe żniwo na drodze
Data publikacji 08.12.2011
08.12.2011r.
Dwa wypadki i pięć kolizji to „żniwo” wczorajszego deszczu, ale przede wszystkim braku wyobraźni kierowców. Pięć osób zostało rannych, na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Dzięki przytomności kierowcy ciężarówki nie doszło do tragedii.
Wczoraj około godziny 17:19 Dyżurny Oficer KMP w Lesznie przyjął zgłoszenie o wypadku w miejscowości Rojęczyn. Na łuku drogi w prawo kierujący samochodem osobowym marki Seat Cordoba zjechał na lewy pas. Z naprzeciwka w stronę Leszna jechała ciężarówka tj. ciągnik siodłowy z naczepą. Sekundy dzieliły oba pojazdy od zderzenia. Przytomność zachował kierowca ciężarówki. W ostatniej chwili zjechał na prawo unikając zderzenia z samochodem osobowym. Gdyby doszło do zderzenia czołowego szanse na przeżycie pasażerów Seata byłyby znikome. Kierowca ciężarówki „położył” pojazd do rowu, ale sam przy tym ucierpiał. Kierowca Seata nie zapanował nad samochodem i wpadł do rowu po drugiej stronie drogi. Osobówką oprócz kierowcy podróżowała kobieta i ich oraz ich niespełna 3 letnie dziecko. Samochód uległ całkowitemu zniszczeniu. Kierowca ciężarówki oraz wszyscy podróżujący Seatem trafili do leszczyńskiego szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo jednak wszyscy doznali rozlicznych złamań i potłuczeń. Najmniej ucierpiało dziecko. Okoliczności wypadku zostaną wyjaśnione w toku dochodzenia jednak ze wstępnych ustaleń wynika, że obok fatalnej pogody do wypadku prawdopodobnie doprowadziła brawura kierowcy Seata.
Niedługo później bo około godziny 18:00 doszło do kolejnego wypadku, tym razem w samym Lesznie. Na przejściu dla pieszych przy ul. Grunwaldzkiej potrącony został 72 letni mieszkaniec Leszna. Jak ustalono kierowca samochodu osobowego Toyota Corolla mieszkaniec pow. wolsztyńskiego był trzeźwy. Potrącony doznał wieloodłamowego złamania kości piszczelowej.
Oprócz powyższych wypadków na drogach powiatu leszczyńskiego doszło do pięciu kolizji. Na szczęście „ucierpiały” jedynie pojazdy. Jak widać jedno deszczowe popołudnie i wieczór sprawiły, że kierowcy przestali sobie radzić na drodze. Po raz kolejny okazuje się, że piesi są słabo widoczni. Po raz kolejny apelujemy o roztropność. Do kierowców, aby zwolnili i zachowywali ostrożność starając się przewidzieć także zachowania pozostałych użytkowników drogi. Do pieszych aby pamiętali, że najważniejsza jest widoczność i każdy element odblaskowy podnosi poziom ich bezpieczeństwa.
