Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Przywłaszczenie mienia

Data publikacji 05.09.2012

05.09.2012r.

akumulatoryPrzypadkowe znajomości i zawierane przy tej okazji transakcje często obarczone są dużym ryzykiem. Przekonał się o tym jeden z mieszkańców Gostynia. Chyba, że ….. to tylko wymyślona historia.

Pod koniec sierpnia 55 letni mieszkaniec Gostynia poznał nieustalonego jak dotąd mężczyznę. W trakcie krótkiej znajomości nowo poznany pożalił się, że ma kłopoty z rozruchem maszyny i potrzebuje pożyczyć dwa akumulatory wraz z przewodami. Gostynianin zadeklarował pomoc. Zgłosił się do firmy, która oferuje wynajem różnych przedmiotów, w tym akumulatorów. Życzliwy 55 latek wypożyczył więc dwa akumulatory wraz z przewodami i przekazał je będącemu w tarapatach mężczyźnie. Kłopot w tym, że nowy „znajomy – nieznajomy” zabrał akumulatory i ….. tyle go widziano. Taka jest przynajmniej oficjalna wersja podejrzanego. Jej prawdziwość zweryfikuje Sąd, bowiem firma wynajmująca sprzęt zażądała zwrotu akumulatorów, a kiedy ich nie otrzymała złożyła zawiadomienie o przywłaszczeniu mienia. Jest to więc albo historia o naiwności ludzkiej, albo o cwaniactwie podejrzanego, który opowiadając historię z nieznajomym próbuje zrzucić z siebie odpowiedzialność. W tej sprawie możliwe kary to: grzywna, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do jednego roku. Wartość przywłaszczonego mienia to 520 złotych.
Sprawę prezentujemy ku przestrodze. Z jednej strony po raz kolejny ostrzegamy przed zawieraniem jakichkolwiek transakcji z nieznajomymi lub nowo poznanymi osobami. Zwłaszcza, kiedy transakcje nie są oparte na pisemnych umowach. Ta i prezentowana niedawno historia o kobiecie, która kupiła na ulicy od nieznajomego coś, co miało być komputerem pokazuje, że nieustannie jesteśmy narażeni na spotkanie z oszustami. Tylko zdrowy rozsądek pozwoli uniknąć kłopotów. Druga strona medalu to ostrzeżenie: próby taka jak ta, kiedy ktoś próbuje zrzucić winę na jakąś nowo poznaną osobę kończy się zarzutami. Wyrok Sądu nie będzie wyimaginowany, lecz całkiem realny.  
Powrót na górę strony