Pijany podczas ucieczki zderzył się z radiowozem
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Lesznie po pościgu, zatrzymali kierującego na „podwójnym gazie”, który chcąc uniknąć kontroli zaczął uciekać, a podczas wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w oznakowany radiowóz. Na domiar złego nie posiadał uprawnień do kierowania.
26 maja br. przed północą dyżurny leszczyńskiej jednostki otrzymał anonimowe zgłoszenie o kierowcy busa, który jedzie całą szerokością drogi, kierując się w stronę Poznania. Funkcjonariusze szybko zlokalizowali podejrzany pojazd i wezwali kierowcę do zatrzymania. Ten zlekceważył sygnały świetlne i dźwiękowe i zaczął uciekać.
Do pomocy wezwany został drugi patrol, który włączył się do ruchu i jechał tuż przed uciekinierem. Kierowca busa ani nie myślał o zatrzymaniu i zaczął wyprzedzać mundurowych. Niestety stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w tył oznakowanego radiowozu. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Jak się okazało kierowca busa, 23-letni mieszkaniec Leszna miał powody do ucieczki. Badanie wykazało u niego niespełna 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo nie miał uprawnień do kierowania pojazdami.
Mężczyzna został zatrzymamy i osadzony w policyjnym areszcie. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości przepisy przewidują do 2 lat więzienia, co najmniej 3 letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, świadczenie pieniężne w kwocie co najmniej 5 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Oprócz tego za spowodowanie kolizji, kierowanie samochodem bez uprawnień oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej, policjanci skierują wniosek o ukaranie do sądu, który zadecyduje o ostatecznym wymiarze kary.
Daria Żmuda