Uratowane życie 50-latka
Leszczyńscy policjanci uratowali życie 50-letniemu mężczyźnie. Niewiele brakowało do tragedii, mężczyzna mógł skoczyć z wiaduktu. Ogromne słowa uznania należą się także panu Mariuszowi Zakrzewskiemu, który powiadomił Policję i pomógł funkcjonariuszom.
21 lutego br. przed godz. 19.00 dyżurny leszczyńskiej Policji otrzymał informację z Centrum Powiadamiania Ratunkowego o mężczyźnie, który stoi poza barierkami na wiadukcie kolejowym Grota Roweckiego.
Natychmiast w to miejsce skierowano policyjny patrol. Na zjeździe z wiaduktu w kierunku ulicy Dworcowej funkcjonariusze zauważyli mężczyznę w średnim wieku, stojącego poza barierkami i wychylającego się w kierunku ziemi. Sierż. szt. Sebastian Borowiak po cichu zaszedł mężczyznę od tyłu i zdecydowanie złapał desperata za plecak, następnie za ramię. Wówczas podbiegł do niego z pomocą sierż. szt. Błażej Witkiewicz i świadek, który powiadomił o wszystkim Policję. Mężczyźni we troje dynamicznie wciągnęli szarpiącego się desperata na chodnik, który jak wynikało z wypowiadanych słów prawdopodobnie chciał popełnić samobójstwo i skoczyć z wysokości.
Na miejsce przyjechała załoga pogotowia ratunkowego. Bezpiecznego już 50-latka przewieziono do specjalistycznego szpitala.
24 lutego br. Komendant Miejski Policji w Lesznie insp. Krzysztof Nowak spotkał się z policjantami biorącymi udział w interwencji oraz Mariuszem Zakrzewskim, który powiadomił służby ratunkowe o sytuacji zagrożenia życia człowieka, ale też bez zastanowienia przyszedł z pomocą policjantom.
Komendant podziękował funkcjonariuszom za wzorowe wypełnianie obowiązków policjanta, natomiast Panu Mariuszowi podziękował za znakomitą, godną naśladowania postawę obywatelską i zaangażowanie w ratowanie ludzkiego życia.
Monika Żymełka
