Z pomocą boćkowi
Kradzieże, włamania, interwencje domowe, czy zdarzenia drogowe to z takim zgłoszeniami mają najczęściej do czynienia stróże prawa. Jednak zdarzają się nietypowe, jak to dzisiaj z wczesnego ranka – informacja o boćku ze złamanym skrzydłem na drodze ekspresowej S5. I w takiej sytuacji policjanci zmierzają z pomocą.
Dzisiaj 20 maja br., przed godz. 6.00 dyżurny leszczyńskiej Policji otrzymał zgłoszenie, prawdopodobnie od jednego z kierowców podróżującego drogą ekspresową S5, że w rejonie Leszna-Zaborowa na pasie zieleni stoi ranny bocian.
Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, którzy rzeczywiście stwierdzili, że zwierzę praktycznie stoi w jednym miejscu, ma w widoczny sposób złamane skrzydło, a w pobliżu na jezdni leżą odłamki pojazdu, mogące świadczyć o kolizji auta z ptakiem.
O zajściu powiadomiono schronisko dla bezdomnych zwierząt. W oczekiwaniu na pomoc funkcjonariusze prowadzili nadzór nad ruchem, aby w tym miejscu nic złego się nie wydarzyło. Policjanci za pośrednictwem internetowych aplikacji poinformowali kierowców o „niebezpieczeństwie” na drodze i prowadzonych działaniach.
Pracownik schroniska schwycił wycieńczonego ptaka i w bezpieczny sposób przewiózł do jednej z lecznic dla zwierząt na terenie Leszna.
Jak się dowiedzieliśmy w klinice weterynaryjnej, bocian doznał silnego urazu, ma w dwóch miejscach złamane prawe skrzydło. Jego leczenie może potrwać kilka tygodni. Prawdopodobnie już niegdy nie uniesie się w powietrze. Doktor przyznał, że wielce prawdopodobne jest, że bociana potrącił samochód.
Monika Żymełka