Zlekceważył wiele przepisów, a do tego był poszukiwany
Pomimo policyjnych medialnych apeli ciągle zdarzają się skrajnie nieodpowiedzialni kierowcy. Przykładem jest 25-latek kierujący BMW, który wczoraj z samego rana, mając blisko 2 promile alkoholu doprowadził do kolizji z innym pojazdem. Niestety, właśnie w taki sposób giną ludzie. Tutaj cudem obyło się bez ofiar, jednak młody mężczyzna i tak w najbliższych godzinach trafi do więzienia.
5 lipca br. około godz. 6.00 leszczyńska Policja została powiadomiona o zdarzeniu drogowym mającym miejsce w Boszkowie na ulicy Starkowskiej. Na miejsce pojechał patrol ruchu drogowego. Policjanci ustalili, że kierujący samochodem BMW skręcając w lewo doprowadził do zderzenia z audi. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Mundurowi ustalili, że sprawcą kolizji jest 25-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Mężczyzna był nietrzeźwy, miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Podczas obsługi zdarzenia drogowego i w trakcie dalszych sprawdzeń funkcjonariuszy w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że sprawca kolizji jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.
Po przekazaniu tej informacji 25-latkowi, stał się pobudzony i agresywny, krzyczał, wyzywał w stosunku do policjanta wykonującego czynności służbowe wulgarnymi słowami. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i przewieźli do policyjnego aresztu.
Dzisiaj 6 lipca br. zatrzymany usłyszy zarzuty popełnienia przestępstw: kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości i znieważenia funkcjonariusza publicznego oraz wykroczeń: spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym i nie posiadania wymaganych uprawnień do kierowania pojazdami. Za te czyny grozi mu do 2 lat więzienia.
W dalszej kolejności 25-latek trafi do zakładu karnego w celu odbycia kary pobawienia wolności.
Monika Żymełka