Aktualności

Droga ekspresowa to nie tor wyścigowy – zatrzymana sprawczyni wykroczeń drogowych w „recydywie”

Data publikacji 30.08.2023

Tylko jedna kreska na prędkościomierzu dzieliła od wyniku 200km/h. Taki pomiar zarejestrował policyjny videorejestrator na drodze ekspresowej s5, jadący za osobowym mercedesem. Kierująca popełniła wykroczenie drogowe w tzw. „recydywie”.

Trwają ostatnie dni wakacji, na drogach można zauważyć zwiększone natężenie ruchu związane z powrotami do domów. Policjanci cały czas uczestniczą w akcji „Bezpieczne wakacje” i między innymi przyglądają się zachowaniom kierowców na drogach. Nie pobłażają tym, którzy popełniają najbardziej dokuczliwe i tragiczne w skutkach wykroczenia drogowe.

29 sierpnia br. w samo południe, leszczyńscy policjanci z grupy „Speed” pełnili służbę na drodze ekspresowej s5. W pewnym momencie mundurowi zauważyli jadący z dużą prędkością lewym pasem jezdni samochód. Ruszyli w ślad za osobowym mercedesem. Policyjny videorejestrator zarejestrował prędkość pojazdu 199km/h. Policjanci zatrzymali samochód do kontroli i okazało się, że za kierownicą siedziała 43-letnia mieszkanka Poznania. Podczas sprawdzeń w policyjnych systemach informatycznych wyszło na jaw, że kierująca popełniła takie samo wykroczenie około pół roku temu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kierowcy, którzy nagminnie popełniają poważne wykroczenia drogowe muszą liczyć się z surową karą. Popełnienie wybranych wykroczeń w trakcie dwóch lat skutkuje podwójną karą mandatu.

W związku z tym, że 43-latka przekroczyła na drodze ekspresowej dozwoloną prędkość (120km/h) o 79km/h przysługujący jej z taryfikatora mandat karny wynosi 2.500zł w podwojonej wysokości wynikającej z tzw. „recydywy”, czyli 5 tysięcy złotych. Dodatkowo na konto kierującej wpłynęło 15 punktów karnych. Łącznie ma ich już 30, tym samym automatycznie, natychmiast straciła uprawnienia do kierowania pojazdami wynikające z przekroczenia dozwolonej ilości 24 punktów karnych.

Kierująca nie przyjęła mandatu karnego, w związku z powyższym jej sprawa trafi do sądu, który zadecyduje o ostatecznym wymiarze kary dla sprawczyni wykroczenia.

Pamiętajmy, że to czy „zaostrzone” przepisy dotkną nas jako uczestników ruchu drogowego zależy wyłącznie od nas samych. To my decydujemy o naszym zachowaniu na drodze i ewentualna odpowiedzialność spoczywa wyłącznie na nas!

 

Monika Żymełka

Powrót na górę strony