Leszczyńska Policja zatrzymała
37-letnią mieszkankę Kielc, podejrzaną o kilkadziesiąt kradzieży kieszonkowych
na terenie Leszna. Grozi jej nawet do 5 lat więzienia.Na terenie Leszna w ostatnich
miesiącach doszło do kilkunastu kradzieży kieszonkowych. Złodziej upatrywał
sobie kobiety w sklepach lub na targowiskach, które robiąc zakupy, nie zwracały
uwagi na portfele przenoszone w torebkach czy też siatkach. Sprawca
skrupulatnie to wykorzystywał i okradał je. Że są to przestępstwa trudne do
wykrycia zdawali sobie z tego sprawę kryminalni. Jednak ta kategoria
przestępstwa stała się priorytetowym zadaniem leszczyńskich policjantów.
Funkcjonariusze zaczęli dokładnie analizować poszczególne przypadki. Na
podstawie rysopisów podawanych przez pokrzywdzonych oraz zapisu sklepowych monitoringów
ustalono, że sprawcą kradzieży kieszonkowych jest kobieta. Działania operacyjne
przyniosłyoczekiwane efekty. W minioną
środę na jednej z ulic Leszna, policjanci zatrzymali 37-letnią mieszkankę
Kielc, która odpowiadała rysopisowi podawanemu przez pokrzywdzonych, jaki i z
zapisu monitoringu. W trakcie przesłuchania kobieta przyznała się do
kilkudziesięciu kradzieży kieszonkowych na terenie Leszna w okresie od 2008r.
do 2009r. składając obszerne wyjaśnienia, w których zeznała, że po dokonanych kradzieżach
z portfeli zabierała pieniądze i karty bankomatowe a resztę wyrzucała do
pobliskich koszy na śmieci. Kilkakrotnie udało jej się wypłacić pieniądze ze
skradzionych kart bankomatowych, gdyż właścicielki tych kart w portfelach miały
również kody PIN. Ustalono również, że 37-latka w przeszłości karana była za
podobne przestępstwa. Niewykluczone, że ma ona na swoim sumieniu inne kradzieże
na terenie kraju.Prokuratura Rejonowa w
Lesznie wobec mieszkanki Kielc zastosowała dozór Policji. Grozi jej nawet do 5
lat więzienia.