Słońce i alkohol
30.07.2012r.
Wystarczyło kilka słonecznych dni by Policja zanotowała wzrost liczby nietrzeźwych kierujących. Nie dość, że pod wpływem alkoholu, to niektórzy z nich kierowali mimo orzeczonych przez Sąd zakazów. Doszło także do kolizji.
Mimo wielu apeli i ostrzeżeń wciąż zdarzają się osoby, które wsiadają za kierownicę samochodu lub prowadzą jednoślad pod wpływem alkoholu. Miniony weekend daje niemalże cały wachlarz pojazdów jakimi kierowano będąc nietrzeźwym. W piątek i w sobotę w godzinach rannych na terenie gminy Rydzyna policjanci zatrzymali do kontroli dwóch mężczyzn, którzy jechali na rowerze. Obaj byli nietrzeźwi, a do tego okazało się, że obowiązują ich zakazy sądowe.
Doszło do trzech kolizji spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców. Najpierw dniu 27 lipca kwadrans po godzinie 17:00 kolizję spowodował 18 letni mieszkaniec gminy Lipno. Młodzieniec jechał w miejscowości Jeziorki skuterem na drodze gruntowej. Nie dostosował przy tym prędkości do nawierzchni drogi i doprowadził do przewrócenia skutera. Nie jechał sam. Przewoził ze sobą pasażera. Jak się okazało obaj byli nietrzeźwi. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Druga kolizja miała miejsce w Lesznie na al. Konstytucji 3 Maja w nocy z 28 na 29 lipca. Kierujący samochodem marki VW Golf 23 letni mieszkaniec Dolnego Śląska doprowadził do zderzenia z samochodami Skoda Octavia i VW Golf po czym zbiegł z miejsca zdarzenia. Policyjne działania doprowadziły do zatrzymania dolnośląskiego kierowcy. Jak się okazało w wydychanym powietrzu miał 1,00 mg/l alkoholu, co daje 2,1 promila. I tym razem nikomu nic się nie stało.
Trzecia kolizja miała miejsce w niedzielę rano w Jezierzycach Kościelnych. Tam samochód osobowy Citroen Xsara wypadł z drogi i uderzył w ogrodzenie. U kierowcy stwierdzono 1,05 promila alkoholu.
Były więc zakazy sądowe, nietrzeźwi kierujący rowerami, skuterami, samochodami, kolizje, na szczęście nie było żadnego wypadku. Dla uzupełnienia wachlarza pojazdów „trafił się” także pijany kierowca ciągnika marki URSUS, który w Świerczynie miał w wydychanym powietrzu 0,81 mg/l alkoholu, co daje 1,7 promila oraz w Boszkowie kierowca luksusowego samochodu Audi A8, który usiadł za kierownicą mimo że wcześniej spożywał alkohol. Jego wynik to jednocześnie rekord weekendu: 2,32 promila alkoholu
Ta informacja jest napisana w nieco żartobliwym tonie, jednak sprawy są naprawdę poważne. Apelujemy i przypominamy: kierowanie rowerem, motorem czy samochodem jest przestępstwem. Tym razem zakończyło się na potłuczeniach osób i uszkodzeniach pojazdów. Ale nie zawsze tak się kończy i utrata prawa jazdy może być jednym z łagodniejszych skutków lekkomyślności kierowców.