Nielegalna kolekcja broni
24.09.2012r.
Policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Lesznie zatrzymali sporą ilość broni i amunicji u jednego z mieszkańców miasta. To pasjonujące hobby przysporzyło kolekcjonerowi sporo kłopotów.
W wyniku pracy operacyjnej kryminalni ustalili, że w warsztacie jednego z mieszkańców Leszna przechowywana jest broń i amunicja. Najpierw na miejsce pojechali policjanci z Leszna, a wśród nich policjant przeszkolony w zakresie rozpoznania minersko – pirotechnicznego. Już wstępne rozpoznanie potwierdziło, że funkcjonariusze mają do czynienia z materiałami niebezpiecznymi. Do Leszna przyjechał więc zespół minersko – pirotechniczny Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji z Poznania. Policyjni komandosi zabezpieczyli w sumie osiem sztuk broni, w tym karabin pokładowy, karabin maszynowy, karabinki, 131 sztuk amunicji różnego rodzaju, granaty i zapalniki. W zabezpieczonych przedmiotach znajdowały się materiały wybuchowe, co stanowiło poważne zagrożenie nie tylko dla samego posiadacza, ale i dla osób postronnych. Na czas prowadzonych czynności dostęp do posesji został zamknięty, na miejscu była też straż pożarna i karetka pogotowia. Jak w trakcie czynności ustalono, sprawcami zamieszania okazali się dwaj mieszkańcy Leszna w wieku 38 lat. Jeden z nich przyznał, że jest kolekcjonerem pasjonatem, drugi zaś przechowywał wszystko w swoim warsztacie. Dziś w leszczyńskiej prokuraturze usłyszeli zarzuty nielegalnego posiadania broni a także narażenia innych na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Górna granica kary to nawet osiem lat pozbawienia wolności. Wobec kolekcjonera, właściciela nielegalnego arsenału zastosowano dozór policyjny.
W tym miejscu warto zwrócić uwagę na uregulowania prawne obowiązujące w Polsce. Z jednej strony cieszy fakt, że ludzie mają jakieś pasje, interesują się np. historią, czytają książki, powstają grupy rekonstrukcyjne, a niektórzy kolekcjonują pamiątki np. z okresu drugiej wojny światowej. Z drugiej zależy jednak pamiętać, że np. karabin znaleziony na strychu u dziadka jest nie tylko gratką kolekcjonerską, ale także bronią, na pozwolenie której w myśl Ustawy o broni i amunicji wymagane jest stosowne pozwolenie. Posiadanie broni palnej lub amunicji bez stosownego zezwolenia w myśl art. 263 § 2 kk podlega karze od 6 miesięcy do nawet 8 lat pozbawienia wolności. Trzeba sobie także zdawać sprawę z grożącego niebezpieczeństwa. Amunicja wykopana w ogródku czy na polu prawie zawsze jest skorodowana. Samodzielne manipulowanie przy niej czy nawet próba przeniesienia może mieć fatalne skutki. Lepiej więc w przypadku takich znalezisk zwrócić się o pomoc do specjalistów.
{galeria}AKTUALNOSCI_2012/WRZESIEN/BRON{/galeria}