Z Życia Policji

Bezpieczny weekend  Wielkanoc 2013

29.03.2013r.

policja_lizakW Wielki Czwartek rozpoczęło się Triduum Paschalne. To obchody Świąt Wielkanocnych. Jak co roku wiele osób wyruszy na spotkanie z rodzinami. Choć to święta kojarzące się z wiosną, aura za oknami wskazuje, że poruszanie się po drogach będzie utrudnione. Policja apeluje o rozwagę i rozsądek. 

Policjanci w całej Polsce w sposób szczególny dbać będą o bezpieczeństwo na drodze. To działania: "Bezpieczny weekend - Wielkanoc 2013". Wzmożone partole pojawią się przy głównych traktach komunikacyjnych, w obrębie dróg wylotowych aglomeracji, w miejscach o zwiększonym natężeniu ruchu. Jednak nic nie zastąpi zdrowego rozsądku i rozwagi. Główne przyczyny wypadków drogowych to: nadmierna prędkość, alkohol, nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowe wyprzedzanie, brak zapiętych pasów bezpieczeństwa, korzystanie z telefonu komórkowego w trakcie kierowania autem. Na to wszystko nakładają się jeszcze fatalne warunki pogodowe. Należy pamiętać o dostosowaniu stylu jazdy do tego co się dzieje na drodze. Nie ma bezpiecznej prędkości! Czasem i 20 km/h będzie za szybko! Pogoda zmienia się dynamicznie i niespodziewanie. Ale nie tylko opady i leżący śnieg stanowią zagrożenie. Tzw. „czarna droga” również. W obecnej sytuacji „czarna droga” jest bardzo łudząca. Na zewnątrz wciąż jest zimno, w nocy temperatury spadają poniżej zera. „Czarna droga” może i wygląda dobrze, ale może też być bardzo śliska.

Apel o rozwagę dotyczy także pieszych. Ich główne przewinienia to nagłe wtargnięcie na jezdnię lub przekraczanie jej w miejscu niedozwolonym. Wystarczy spojrzeć jak dzieci i dorośli zaaferowani koszykiem ze święconką nie zwracają uwagi na to, co się dzieje na drodze. Piesi bywają tak zajęci pilnowaniem by wiatr nie porwał serwetki z koszyka, że wchodzą na jezdnię wprost przed nadjeżdżające auto. Także lany poniedziałek niesie za sobą zagrożenia. Młodzież ganiająca z wiadrami czy butelkami po ulicach rzadko czeka na zielone światło na przejściu.

Przykładów można by mnożyć więcej. Jedno jest pewne: żadne nakazy i zakazy nie będą tak skuteczne jak rozwaga. To od wszystkich uczestników ruchu drogowego zależy czy święta będą spokojne, czy też skupią rodzinę w szpitalu.

Powrót na górę strony